Z wydania Winter 2019 magazynu Living Bird. Subskrybuj teraz.
W swojej książce The Birds at My Table: Why We Feed Wild Birds and Why It Matters, australijski naukowiec Darryl Jones bierze głębokie nurkowanie w historię praktyki, jej fenomenalny wzrost i niektóre z powodów, dla których to robimy. Rozmawialiśmy z Jonesem o kilku najbardziej podstawowych pytaniach dotyczących dokarmiania ptaków: Czy jest to dobre dla ptaków? Jakie są zagrożenia? I co ludzie z tego mają? Aby dopełnić rozmowę, zapytaliśmy również Emmę Greig, która prowadzi w laboratorium własny projekt FeederWatch, i skonsultowaliśmy się z książką z 2015 roku Feeding Wild Birds in America, autorstwa Paula Baicicha, Margaret Barker i Carrol Henderson, jako odniesienie.
Darryl Jones, autor książki „The Birds at My Table”. Zdjęcie dzięki uprzejmości autora.
Emma Greig, liderka projektu Project FeederWatch. Zdjęcie autorstwa Daniela Hoopera.
Książka Jonesa The Birds at My Table bada motywacje ludzi, którzy dokarmiają ptaki i skutki tego hobby.
W ciągu ponad 30-letniej historii projektu, dane FeederWatch pomogły odkryć wiele nieoczekiwanych wzorców w rozmieszczeniu ptaków. Ten plakat przedstawia niektóre z najważniejszych z nich.
PreviousNext
Q: W książce mówisz, że wiemy bardzo mało o karmieniu dzikich ptaków.
Darryl Jones: To mnie absolutnie zadziwiło. Kiedy po raz pierwszy zacząłem się temu przyglądać, myślałem, że mogę po prostu przeczytać „300 artykułów o karmieniu ptaków”, ale tam po prostu nic nie było. Jest to zabawna globalna działalność, która jest praktykowana prywatnie przez miliony ludzi. Nikt tak naprawdę nie myśli o tym w dużej skali – po prostu skupić się na swoim karmniku w swoim podwórku.
Emma Greig, Project FeederWatch lider: Nie ma zbyt wielu opracowań na temat konsekwencji dokarmiania ptaków, ale FeederWatch myślał o tym od lat 70-tych, kiedy program wystartował. To był pomysł: oto miliony ludzi wpatrujących się w swoje okna, super zainwestowanych w ptaki, które już pojawiają się na ich podwórkach. Więc entuzjazm już tam jest. Wszystko, czego potrzebujesz, to zapewnić trochę dodatkowego szkolenia lub wskazówek, aby wykorzystać ten entuzjazm i przekształcić go w znaczące dane.
Czy zorganizowane dokarmianie dzikich ptaków jest stosunkowo niedawnym zjawiskiem?
Jones: Na początku było to dość swobodne, majsterkowanie – podrzucanie resztek jedzenia lub resztek ziarna. Karmienie ptaków na skalę, którą widzimy teraz nie naprawdę wystartował aż do początku lat 80-tych, kiedy to stało się możliwe, aby przejść do karmy dla zwierząt lub sklepu z narzędziami i kupić wszystkie te specjalistyczne przedmioty do karmienia dzikich ptaków. To było przede wszystkim sprzedać ludziom karmić dzikie ptaki.
Uwaga redaktora: Według Feeding Wild Birds w Ameryce, Thoreau był rzucanie starej kukurydzy przez tylne drzwi w połowie 1800 roku w Walden Pond. Karmienie ptaków stało się bardziej powszechne pod koniec lat 80. XIX wieku, kiedy to Florence Merriam Webster opublikowała „Ptaki przez szybę opery”, jeden z pierwszych popularnych przewodników terenowych, i promowała stosowanie nowoczesnych karmników dla ptaków. W połowie lat 90-tych karmienie ptaków rozprzestrzeniło się na większą część Ameryki, ale dopiero w latach 80-tych karmienie ptaków było powszechnie praktykowane przez cały rok.
Jak duży jest przemysł karmienia ptaków?
Jones: Jest zupełnie gigantyczny. Najnowsze dane, jakie posiadam, mówią o 4 miliardach dolarów rocznie wydawanych na karmniki, a przede wszystkim na nasiona, w samych Stanach Zjednoczonych. W całej Europie jest prawdopodobnie podobnie. Ludzie, z którymi rozmawiałem w branży mówią, że to wciąż rośnie, ale to spowalnia – co prawdopodobnie oznacza, że całkiem dużo każdy, kto może ewentualnie mieć karmnik ma go teraz.
Greig: karmienie ptaków, ponieważ mają czas i pieniądze, aby zainwestować w karmniki i nasiona ptaków. Tak więc, nawet jeśli liczba osób nasyciła się, kim są ci ludzie będzie się zmieniać. Więc kontynuowanie rozprzestrzeniania dobrych wiadomości o tym, jak bezpiecznie karmić ptaki i jak nauczyć się jak najwięcej z tego hobby, myślę, że jest warte zachodu.
Czy karmienie dzikich ptaków to dobra rzecz?
Jones: Istnieje wiele przykładów, w jaki sposób ptaki korzystają z karmienia – nie ma wątpliwości, że są bardziej prawdopodobne, aby przetrwać zimę, jeśli są karmione. gatunki, które mogą mieć trudny czas, zwłaszcza w środowisku miejskim, korzystają z żywności, którą znajdują na podwórkach ludzi.
Greig: Niektóre z dobrych aspektów są takie, że istnieją badania pokazujące, że karmienie ptaków zwiększa przeżywalność podczas szczególnie trudnych warunków. Tak więc, w martwym okresie zimowym, kiedy śnieg pokrywa wszystko i jest bardzo zimno, ptaki korzystają z możliwości przychodzenia do karmników, aby zdobyć trochę soku lub czarnego oleju słonecznikowego, coś miłego i tuczącego.
Ale są to gatunki, które zazwyczaj są przyzwyczajone do posiadania efemerycznych źródeł pożywienia. Lubię zwracać uwagę na to, że nie ma niezawodnego źródła żywności dla większości ptaków, więc są one przyzwyczajone do latania wokół próbując szukać żywności wiedząc, że nie mogą nigdy naprawdę liczyć na nic. Ptaki wiedzą, jak to zaplanować. Sposób myślenia o karmnikach jest naprawdę, że jest to uzupełnienie.
Jedną z rzeczy, które zauważamy w niektórych gatunków – jest to bardzo ciekawy wzór – jest to, że ich zakresy są rozszerzenie na północ. Widzimy to u takich gatunków jak dzięcioły zielonosiwe, strzyżyki, kolibry Anny. Zaczynają więc występować w miejscach, w których wcześniej nie występowały i przenoszą się w chłodniejsze lokalizacje. Bardzo możliwe, że uzupełniające dokarmianie ma z tym coś wspólnego.
Jakie jest największe ryzyko związane z karmieniem dzikich ptaków?
Jones: Najpoważniejszym problemem jest rozprzestrzenianie się choroby. Jeśli ptak jest zakaźny, idealnym sposobem na rozprzestrzenianie go. Ale ludzie nie zamierzają przestać karmić, ani nie powinni. Musimy wziąć odpowiedzialność za posiadanie karmnika znacznie poważniej i zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się choroby.
Dlatego książka nazywa się Ptaki przy moim stole. Jeśli zapraszasz przyjaciół, chcesz się upewnić, że wszystko jest w porządku. Teraz, gdy zdajemy sobie sprawę ze skali i implikacji karmienia dzikich ptaków – to już nie jest tylko mój własny karmnik na moim podwórku – to część sieci w całym krajobrazie, więc musimy wziąć odpowiedzialność za to, co robimy.
Greig: Niektóre z potencjalnych wad: są rzeczy takie jak zwiększone przenoszenie chorób, ponieważ masz zwierzęta wszystkie przychodzą do jednego miejsca. Zwiększone zagrożenie drapieżnictwem, znowu dlatego, że masz te potencjalne ofiary przybywające do jednego miejsca, więc jeśli jesteś jastrzębiem, możesz dowiedzieć się „Ooh, to jest to, gdzie chcę iść, aby dostać mój lunch.” Ludzie mający koty domowe, które kręcą się wokół podajników. Karmienie często odbywa się wokół domów, więc jest ten zwiększony potencjał dla ptaków, aby uderzyć w okna.
Więc utrzymywanie karmników w czystości, oferowanie przyzwoitego jedzenia, utrzymywanie kotów w domu, umieszczanie karmników w bezpiecznej odległości od okien. To są bardzo proste kroki, które może podjąć każdy, kto dokarmia ptaki.
Dlaczego ludzie czują się tak głęboko związani z karmieniem ptaków?
Jones: To jest prawdopodobnie najbardziej fascynujące ze wszystkich – to jest tak bardzo złożone, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem. Wielu ludzi uważa, że my, ludzie, wyrządziliśmy tak wiele szkód środowisku, a tym samym ptakom, że chcą dać coś w zamian – co jest całkiem poważnym, głębokim zajęciem. Inni po prostu naprawdę chcą się uczyć o ptakach, a karmienie przynosi je z bliska. I to prowadzi do tego całego obszaru, gdzie interakcja z naturą może prowadzić do zwiększonego psychologicznego, fizycznego i duchowego dobrostanu. Jeśli tak jest, karmienie ptaków jest jednym z najbardziej intymnych, natychmiastowych rodzajów interakcji z naturą, które można mieć.
Greig: Podejrzewam, że jest to pragnienie, jeśli nie potrzeba, aby połączyć się z zewnątrz i z naturą i innymi żywymi istotami. Karmienie ptaków pozwala ludziom robić to w naprawdę prosty sposób, ponieważ one same do ciebie przychodzą. Te zwierzęta przychodzą prosto do Twojego okna. Ponadto, kiedy wnosisz swoje obserwacje do naprawdę dużego zbioru danych, twoje małe obserwacje nabierają własnego życia. Ta działalność, którą kochasz, jest częścią czegoś większego.
Czy powinniśmy przestać karmić dzikie ptaki?
Jones: Wcale nie. To szlachetne zajęcie – musimy tylko robić to z myślą o ptakach. Większość naszej motywacji to motywacja ludzka – chcemy się z tym dobrze czuć. To jest w porządku. Tak długo, jak robimy to z myślą o dobru ptaków. Byłoby okropnie, gdybyśmy dowiedzieli się, że aktywność, z której czerpiemy tak wiele przyjemności, w rzeczywistości szkodzi ptakom w jakikolwiek sposób, więc dlatego musimy całkowicie zminimalizować ryzyko choroby. Musimy po prostu przyjąć odpowiedzialność za to, co robimy i nadal się tym cieszyć.
Greig: Myślę, że w sumie, karmienie jest dobrą rzeczą. Rób to odpowiedzialnie. Po drodze zbierz trochę danych. Im więcej, którzy zwracają uwagę na to, co dzieje się na ich podwórku i robi coś takiego jak FeederWatch, tym lepiej. W ten sposób będziemy wiedzieć, jak rzeczy się zmieniają.