Urodzony w Teksasie Paul założył Panterę wraz ze swoim bratem, wirtuozem gitary „Dimebag” Darrellem Abbottem i basistą Rexem Brownem w 1981 roku. Zespół spędził pierwszą dekadę jako zagorzali wyznawcy hard-rocka, z czasem mieszając elementy thrashu i hair-metalu. Po nagraniu trzech albumów we wczesnych latach 80-tych z wokalistami Donnie Hartem i Terrym Glaze, zespół zatrudnił wokalistę Phila Anselmo w 1987 roku, tworząc klasyczny skład Pantery: Anselmo, Abbott, Paul i Brown.
Na wydanym w 1990 roku albumie „Cowboys From Hell”, swoim debiucie dla głównej wytwórni, zespół wykonał milowy krok, szybko stając się liderem nowej szkoły metalu. Grupa skupiła się na miażdżących, hipnotycznych rytmach deep-pocket, napędzanych przez oszałamiająco zwinne podwójne kopnięcia Paula. Ich następny album, Vulgar Display of Power (numer 10 na liście Rolling Stone’s Greatest Metal Albums), był niemal doskonałym przykładem tego, co miało być znane jako groove metal i wzorem dla tego, jak ciężka muzyka brzmiała w latach dziewięćdziesiątych i później.
Popularność w Rolling Stone
Jakimś cudem, ich jeszcze bardziej ekstremalna kontynuacja, Far Beyond Driven z 1994 roku, zadebiutowała na pierwszym miejscu i była numerem 39 na liście Rolling Stone’s Greatest Metal Albums, a The Great Southern Trendkill pojawił się dwa lata później. Trzy lata po wydaniu Reinventing the Steel w 2000 roku, Pantera rozwiązała się w wyniku rozłamu pomiędzy braćmi Abbott i Anselmo.
Po Panterze, bracia Abbott założyli Damageplan i wydali w 2004 roku New Found Power, jednak działalność zespołu została tragicznie przerwana, gdy Dimebag został zastrzelony na scenie przez oszalałego fana w grudniu 2004 roku.
„Kolejny metalowy bohater, który odszedł zbyt szybko”, napisał Dave Mustaine z Megadeth. „Pozdrów ode mnie Daryla. Spoczywaj w pokoju, mój drogi przyjacielu”.
Dwa lata po śmierci brata, Paul powrócił do muzyki z metalową supergrupą Hellyeah, w której skład wchodzili wokalista Mudvayne Chad Gray i gitarzysta Greg Tribbett oraz gitarzysta Nothingface Tom Maxwell i basista Jerry Montano; kolega Paula z zespołu Damageplan Bob Zilla ostatecznie zastąpił Montano na basie. Supergrupa wydała pięć albumów razem w ciągu ostatniej dekady, ostatnio 2016’s Unden!able.
„Just so broken hearted and in shock,” Hellyeah’s Maxwell napisał na Facebooku zespołu w sobotę rano. „Trudno mi to napisać, ale chcemy podziękować wszystkim za miłe słowa i wsparcie w tym tragicznym czasie. Nie mamy zbyt wielu informacji do przekazania, poza tym, że Vinnie jest teraz z Dime i są razem w lepszym miejscu. Smutek, szok, dezorientacja, złość, rozpacz. Czujemy to wszystko razem. Przytulcie swoich bliskich i trzymajcie ich blisko. Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za Waszą miłość. Vinnie będzie i jest bardzo kochany i tęskni za nami, ale jego muzyka będzie żyła wiecznie. Włączcie dziś głośno korbę i krzyczcie do nieba, żeby was usłyszał.”
„Vinnie Paul Abbott nie był tylko perkusistą, był ikoną w społeczności metalowej i hardrockowej, pionierem i absolutną legendą. Był samoukiem perkusisty, który zdobył wiele nagród za swoje nienaganne umiejętności przez całą karierę”, powiedział w oświadczeniu Eleven Seven Music, które wydało trzy ostatnie albumy Hellyeah.
„Członek-założyciel Pantery, DamagePlan i jego obecny zespół Hellyeah, Vinnie był istotną siłą dla zespołów i milionów fanów na całym świecie. Czy fani byli włączając ich głośność do 11 lub headbanging ich serca na koncertach na żywo, Vinnie był inspiracją … Dziś świat nie tylko stracił legendę, ale także prawdziwy człowiek, który żył, aby umieścić uśmiech na twarzach każdego, kogo spotkał. Niech połączy się ze swoim bratem, a my wszyscy staramy się kontynuować jego dziedzictwo.”
Ale to wpływ Paula i jego spuścizna z Panterą pozostawi najbardziej niezatarty ślad. W późniejszych latach uduchowione, a zarazem karcące groove’y Pantery i gładkie, pograniczne, industrialne brzmienie ich albumów – wynik długoletniej współpracy z producentem Terrym Date’em – odbiły się echem w twórczości niektórych z największych zespołów metalowych lat 2000, w tym Lamb of God, Slipknot i Five Finger Death Punch. „W momencie, gdy włożyłem to do odtwarzacza, całe moje życie się zmieniło” – powiedział w 2013 roku wokalista FFDP Ivan Moody o tym, jak po raz pierwszy usłyszał Cowboys From Hell. „Moja dusza zapłonęła. Moje oczy zrobiły się czerwone. To było to dla mnie. Stali się dla mnie najwspanialszym zespołem na ziemi.”
„Tragiczna wiadomość o Vinnie Paulu dzisiaj. Był jednym z najcieplejszych ludzi, jakich znałem. Naprawdę dobrym & fun przyjacielem. Będziemy za Tobą tęsknić bardziej, niż mógłbyś przypuszczać. RIP kolego” – napisał na Twitterze Slash z Guns N' Roses, a Duff McKagan dodał: „RIP Vinnie Paul. Przyjaciel. Humorysta. Badass drummer. Ogólnie dobry człowiek. Kondolencje dla rodziny. Będzie nam Ciebie brakowało bracie…”