By Lisa Rapaport
4 Min Read
(Reuters Health) – Rosnąca liczba osób w U.S. przyjmuje leki przeciwlękowe, takie jak Valium i Xanax, nie tylko z powodu lęku lub depresji, ale także z powodu przewlekłego bólu, twierdzą naukowcy.
Leki te należą do rodziny leków znanych jako benzodiazepiny, które obejmują również leki takie jak Ativan i Klonopin. Benzodiazepiny są stosowane przede wszystkim w stanach lękowych, ale także w bezsenności, drgawkach, atakach paniki, nudnościach, odstawieniu alkoholu i rozluźnieniu mięśni.
Ale przedawkowania i urazy związane z benzodiazepinami wzrosły w ostatnich latach, badacze nie mają pełnego obrazu trendów w przepisywaniu leków.
W bieżącym badaniu naukowcy przeanalizowali dane dotyczące 386 457 wizyt ambulatoryjnych od 2003 do 2015 roku i stwierdzili, że odsetek, który obejmował receptę na benzodiazepiny podwoił się z 3,8 procent do 7,4 procent.
Recepty na lęk i depresję pozostały najczęstszym zastosowaniem tych leków, wzrastając z około 27 procent do 34 procent.
Największy skok nastąpił jednak w receptach na ból pleców lub inne formy bólu przewlekłego, który wzrósł z 3.6 procent do 8,5 procent w okresie objętym badaniem.
„Benzodiazepiny prawie nigdy nie są dobrą alternatywą dla opioidów w leczeniu bólu” – powiedział współautor badania dr Sumit Agarwal, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej w Brigham and Women’s Hospital w Bostonie.
„Kiedy benzodiazepiny zostały po raz pierwszy wprowadzone na rynek, stanowiły ogromną poprawę w stosunku do swoich poprzedników, barbituranów, i istnieją bardzo realne korzyści z tych leków, szczególnie gdy są one przepisywane do krótkotrwałego i przerywanego stosowania” – powiedział Agarwal.
Jednakże, benzodiazepiny mają skutki uboczne, które są bardzo podobne do opioidów, w tym potencjał uzależnienia i stłumiony oddech, Agarwal dodał.
„Są one zaangażowane w upadki i złamania, wypadki samochodowe, przedawkowania i zgony,” Agarwal powiedział. „Te zagrożenia są jeszcze bardziej wyraźne, gdy są one połączone z innymi lekami, które zmieniają ośrodkowy układ nerwowy.”
W okresie badań, odsetek recept na benzodiazepiny dla osób przyjmujących również opioidy zwiększył się czterokrotnie z 0.5 do 2 procent, donoszą badacze na łamach JAMA Network Open.
W tym samym czasie odsetek recept na benzodiazepiny dla osób przyjmujących inne leki uspokajające podwoił się z 0,7 do 1,5 procent.
Użycie benzodiazepin przez psychiatrów utrzymywało się na stałym poziomie około 30 procent wizyt w okresie objętym badaniem. Zwiększone stosowanie tych leków pochodziło natomiast od lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i innych świadczeniodawców.
Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej stanowili około połowy wizyt związanych z przepisywaniem benzodiazepin w badaniu. Wizyty w ramach podstawowej opieki zdrowotnej związane z tymi lekami wzrosły z 3,6 do 7,5 procent w okresie objętym badaniem.
Badanie nie miało na celu oceny przyczyn zwiększonego stosowania benzodiazepin ani określenia, w jaki sposób zwiększone stosowanie może wpłynąć na zdrowie pacjentów.
Jednym z ograniczeń badania jest fakt, że badaczom brakowało danych na temat dokładnego powodu przepisywania benzodiazepin i założyli oni, że główne dolegliwości wymienione w dokumentacji medycznej pacjentów z ich wizyt były problemem, który leki miały leczyć.
„Możliwe, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej coraz częściej przepisują benzodiazepiny jako bezpieczniejszą i skuteczniejszą alternatywę dla opioidów, ale istnieje niewiele dowodów na poparcie tej tezy” – powiedziała Marissa Seamans, badaczka z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health w Baltimore, która nie brała udziału w badaniu.
„Pacjenci muszą być poinformowani o i zważyć ryzyko i korzyści wynikające z używania benzodiazepin, szczególnie jeśli biorą inne leki, które wpływają na ośrodkowy układ nerwowy”, Seamans powiedział przez e-mail. „W przypadku warunków innych niż lęk, takich jak przewlekły ból nienowotworowy, w pierwszej kolejności należy szukać niefarmakologicznych metod leczenia i nieopioidowych leków przeciwbólowych.”
.