Protestujący zebrali się na Boulevard Lumumba, jednej z głównych alei miasta, maszerując wokół pojazdu przewożącego byłego watażkę i szefa opozycji Jean-Pierre’a Bembę.
Policja rozbiła zgromadzenie używając gazu łzawiącego, podczas gdy mężczyźni w cywilnych ubraniach obrzucili demonstrantów kamieniami.
Kilku protestujących zostało ciężko rannych spadając z pojazdów eskortujących Bembę.
Siły bezpieczeństwa używając gazu łzawiącego rozpędziły również inne protesty we wschodnim mieście Bukavu i w centralnym mieście Kananga.
Marsze zostały wywołane przez decyzję Zgromadzenia Narodowego zdominowanego przez zwolenników byłego prezydenta Josepha Kabili o mianowaniu Ronsarda Malondy na przewodniczącego niezależnej krajowej komisji wyborczej CENI.
Aktywiści prodemokratyczni twierdzą, że Malonda, obecnie sekretarz generalny CENI, odegrał historyczną rolę w sfałszowaniu wyborów na korzyść Kabili, którego następcą w styczniu ubiegłego roku został Felix Tshisekedi, syn historycznego lidera opozycji.
W międzyczasie policjant został skazany przez sąd wojskowy w poniedziałek na dożywocie za zabicie działacza prodemokratycznego podczas majowej demonstracji we wschodnim mieście Beni.