Strategiczne podejście do szkolenia w celu osiągnięcia długoterminowych korzyści:
Smutnym faktem jest, że większość firm wydaje więcej pieniędzy na kawę niż na szkolenia. Jeśli naszym celem jest posiadanie wydajnej siły roboczej, musimy przeznaczyć środki na rozwój pracowników. Strategią jest dostosowanie zasobów do celów.
Jeśli przeznaczysz więcej środków na szkolenia, możesz być pewien, że ktoś będzie chciał zobaczyć wymierne korzyści – tak jak powinien. Jak powiedział Peter Drucker, legenda biznesu, „co się mierzy, to się zarządza”.
Więc ustal cele i stwórz prosty proces pomiaru szkoleń, abyś mógł zobaczyć wyniki.
Jedną z liczb, którą możesz wykorzystać do pomiaru efektywności, jest rotacja pracowników. Lepsze szkolenie powinno zmniejszyć rotację. Można to zmierzyć, obliczając wskaźnik rotacji pracowników.
Przyjrzyj się historycznemu wskaźnikowi dobrowolnej rotacji i sprawdź, czy lepsze szkolenia pomogą go zmniejszyć. Możesz również skorzystać z tego raportu, aby sprawdzić, jak wypadasz pod względem rotacji pracowników na tle swojej branży.
Aby zmierzyć, czy pracownicy naprawdę przyswajają nowe szkolenia, możesz poprosić ich, aby odwrócili się i przeszkolili innych pracowników z tego, czego się nauczyli.
Prowadzi nas to do innego sposobu na strategiczne szkolenia: szkolenia krzyżowe.
Poza tym, że są sposobem na zmierzenie, czego nauczył się pracownik, szkolenia krzyżowe pozwalają na rozwój kariery i rozwój – zaspokajając pragnienie pracowników do nauki nowych umiejętności, jednocześnie pozwalając na zwiększenie zasięgu biura. Jeśli więc jeden pracownik odpada, zawsze znajdzie się ktoś, kto rozumie jego pracę.
Jak Twoja firma położy bardziej strategiczny nacisk na szkolenia, a wydatki przekroczą poziom kawy, może stać się firmą, która stawia pracowników na pierwszym miejscu.
Okazuje się, że firmy, które stosują strategię stawiania pracowników na pierwszym miejscu, zyskują ogromną przewagę nad konkurencją, a w rezultacie mają szczęśliwszych klientów. Klucz do firmy, która stawia pracowników na pierwszym miejscu? Szkolenie i rozwój pracowników. Jest to podejście stosowane przez firmy takie jak Southwest Airlines i Virgin.
W przypadku firm, które stawiają pracowników na pierwszym miejscu, w tym firmy Richarda Bransona, dobra strategia szkoleniowa staje się w zasadzie dobrą strategią biznesową. Bez względu na to, czy zdecydujesz się skupić swoje priorytety na pracownikach, czy nie, powinno być jasne, że lepsze szkolenia tworzą lepsze firmy i szczęśliwszych klientów.
Sygnały słabego programu szkolenia nowych pracowników:
Cel szkolenia jest niejednoznaczny.
Czy kiedykolwiek siedziałeś na sesji szkoleniowej i zastanawiałeś się, po co tu jestem? Szkolenie, które nie ma związku z codziennymi zadaniami, nie będzie miało sensu. Pokaż pracownikom, jak dokładnie odnosi się ono do ich pracy i misji firmy.
Pracownicy boją się porażki.
Zamiast szkolić pracowników i oczekiwać od nich perfekcyjnego wykonania, daj im szansę na porażkę. Pozwól im wykorzystać to, czego się nauczyli, bez obaw o reperkusje, jeśli popełnią kilka błędów.
Brak informacji zwrotnej.
Jest to szczególnie ważne dla millenialsów. Pracownicy chcą wiedzieć, czy dobrze wykonują swoją pracę i gdzie mogą się poprawić. Nie pozostawiaj ich w niepewności co do ich wydajności.
Zakładasz, że pracownicy nie chcą szkoleń.
Często pracownicy nie proszą o szkolenia, ale nie ma to nic wspólnego z ich chęcią nauki. Mogą nie być pewni, jak o nie poprosić, obawiać się odrzucenia lub mieć wrażenie, że to sprawi, iż będą wyglądać na niezdolnych. Większość pracowników chce mieć możliwość rozwoju zawodowego i będzie zadowolona, jeśli im ją zaoferujesz.