Wczesne życie
Urodziła się jako Patricia Mae Andrzejewski 10 stycznia 1953 roku na Brooklynie w Nowym Jorku. Wychowana w pobliskim Lindenhurst, Long Island, wcześnie rozwinęła pasję do muzyki u swojej matki Millie, wykształconej śpiewaczki operowej. Była członkiem wydziału muzycznego Lindenhurst High School, a jako seniorka została przyjęta do Juilliard School w Nowym Jorku.
Ale tak jak jej matka, młoda i utalentowana piosenkarka zamieniła scenę na życie domowe i zdecydowała się poślubić swojego chłopaka z liceum, Dennisa Benatara, w 1971 roku. Przeprowadzili się do Wirginii, gdzie Dennis stacjonował jako żołnierz.
Ale nowe życie Benatar jako gospodyni domowa i kasjerka w banku nie odpowiadało jej. Kiedy pojawiła się możliwość dołączenia do małego zespołu kabaretowego, który grał w ruchliwych klubach Richmond, Benatar skorzystała z niej. Z Benatar na czele, zespół zyskał na popularności, co jeszcze bardziej podsyciło ambicje piosenkarki, aby spróbować swoich sił jako artystka.
W końcu Benatar, teraz rozwiedziona, wróciła do Nowego Jorku. Tam pracowała na scenie klubowej, wykonując klasyczne piosenki, które według niej publiczność chciała usłyszeć. Jej talent był trudny do przeoczenia i podczas występu w manhattańskim klubie Catch a Rising Star, zwróciła na siebie uwagę producenta z Chrysalis Records, który wkrótce podpisał z nią kontrakt płytowy. Ale Benatar była niezdecydowana co do kontynuowania tego, co robiła.
„Moim marzeniem było być wokalistką w zespole rockowym, tak jak Robert Plant w Led Zeppelin lub Lou Gramm w Foreigner,” napisała w swoim pamiętniku z 2010 roku, Between a Rock and a Hard Place. „Chciałam partnerstwa, jak w przypadku Micka Jaggera i Keitha Richardsa, niekończącego się back-and-forth pomiędzy utalentowanymi muzykami. Brzmienie, które słyszałam w mojej głowie było hałaśliwe, z ostrymi gitarami, które przyspieszały wszystko do przodu. Byłem klasycznie wykształconym wokalistą z ogromną wiedzą muzyczną, ale nie miałem pojęcia jak sprawić, by to trzewne, intensywne brzmienie stało się rzeczywistością. Musiałam ewoluować, ale nie wiedziałam jak to zrobić.”