Czasy prohibicji mamy już dawno za sobą, jednak bimber wciąż jest nielegalny. Hitowa seria Discovery „Moonshiners” dokumentuje życie współczesnych przemytników, Tima i Tickle, którzy prowadzą bimbrownie wbrew prawu. Dołączyli do nas w studiu FOX411, aby porozmawiać o tym, jak to jest prowadzić nielegalną destylarnię w krajowej telewizji.
FOX411: Jak omijasz prawo w krajowym programie telewizyjnym?
Tickle: Muszą cię przyłapać na robieniu czegoś złego. Do czasu, gdy to trafi do telewizji…
Tim: I to fizycznie cię złapią.
Tickle: Nie siedzimy tam, gdzie w tym czasie. Wiesz, oglądają mnie w telewizji we wtorkowe noce o 9, nadal nie siedzę w tym samym miejscu o 10, kiedy ten program się skończy. To jest nieopodatkowane; to jest całkiem dużo jedyny powód, dla którego jest to nielegalne.
Tim: Nie ma tu tak naprawdę wielkiego strachu. Chodzi tylko o to, że rząd nie może się rozliczyć ze swoich pieniędzy. To wszystko. Nie mają dziś regulacji smaku. Mam na myśli to, że w tej chwili legalna marka whiskey na półce nie ma żadnego regulatora smaku. Możesz kupić cokolwiek i powiedzieć: „Nie smakuje mi to. To nie smakuje dobrze. Nie ma na to żadnych przepisów.
Tickle: Rząd federalny nie sprawia, że musisz zrobić dobry produkt. Obchodzi ich tylko to, że płacisz podatki.
Tim: Obchodzi ich tylko poziom alkoholu i to, ile zarabiasz. Ja chcę moje pieniądze.
Tickle: I właśnie dlatego bimber jest nielegalny, bo nie płaci się od niego podatków. Nie chodzi o to, że jest nieuregulowany lub że rząd uważa, że może być gorszym produktem, co jeśli wiesz co robisz, robiąc bimber, jest absolutnie tym, czego nie chcesz wypuszczać na rynek. Twój produkt, nie możesz umieścić na nim etykiety, jeśli robisz go w lesie. Twój produkt musi się sam sprzedać. Jeśli masz kiepski produkt, nikt nigdy nie kupi od ciebie blasku.
FOX411: Ale czym dokładnie jest prawdziwy towar?
Tim: To nie jest alkohol klasy komercyjnej. Nie jest napędzany przez maszynę.
Tickle: Ponadto, wiele z tych miejsc, które robią coś, co nazywają bimbrem, przepuszczają go przez wieżę, która pozbawia go wszystkiego i tworzy z niego wódkę. W ten sposób otrzymujemy wódkę z etykietą, na której jest napisane „bimber”. Ale to jest wódka, nie bimber.
FOX411: Tim, przeszedłeś na legalny system i masz teraz legalną destylarnię. Co to oznacza dla przyszłości bimbru?
Tim: Dostajesz tu prawdziwy bimber. To nie są żarty. Nie jest fałszywy. Wiesz, że jesteśmy prawdziwym interesem z nielegalnej strony, który stał się legalny. Więc to nie jest tak, że ktoś po prostu wyskoczył, zaczął coś produkować i nakleił na to etykietę. Wzięliśmy dokładnie ten sam produkt i umieściliśmy go w butelce, a teraz możemy go sprzedawać każdemu.
Tickle: To samo robiłbyś w lesie, tylko teraz masz bardziej kontrolowane środowisko.
Tim: To właśnie czyni nasz produkt tak bardzo innym. To są prawdziwe rzeczy. To nie jest tylko coś wygenerowanego przez korporację.
FOX411: Czy bimber w końcu stanie się legalny?
Tim: Cóż, nie chodzi o to, czy jest legalny czy nielegalny. Chodzi tylko o odpowiedzialność i opodatkowanie tego, co robisz, to wszystko. Rząd federalny nie dba o to, czy jest to legalne czy nielegalne, chce tylko odpowiedzialności po stronie producenta. Po stronie detalicznej, to podlega pod stan. Każdy stan prowadzi sprzedaż detaliczną. Ponownie, to tylko opodatkowanie na nim.
Większość społeczeństwa uwielbia pić w każdym razie. Nie ma znaczenia, czy robisz szkocką, wódkę czy bimber. Lubią pić, bo jesteśmy zestresowani. OK, musimy jeść, pić i spać; to normalne. Ale to tylko czas na bimber.
„Moonshiners” leci we wtorki na Discovery Channel
.