Mężatka flirtująca w pracy
Badacze wydają się być całkowicie zafascynowani flirtowaniem żonatego mężczyzny i zjawiskiem flirtowania w ogóle. Zwykle mamy tendencję do myślenia o zachowaniach flirtujących jako synonimie wyrażania zainteresowania seksualnego (Greer & Buss, 1994; Jesser, 1978; Perper, 1985; Simpson et al., 1993).
Badaliśmy flirtowanie żonatego mężczyzny przez dość długi czas. Abrahams (1994) uważał, że intencje seksualne leżą u podstaw decyzji o flirtowaniu lub nie.
Badania Messmana, Kanarka, & Hause, (2000) sugerowały, że decyzja o nie flirtowaniu z daną osobą jest wysoce skorelowana z brakiem atrakcyjności.
Wielu badaczy wydaje się całkiem pewnych, że flirtowanie jest całkiem wiarygodnym wskaźnikiem atrakcyjności i zainteresowania seksualnego, jeśli nie intencji (McCormick & Jones, 1989; Simpson et al., 1993).
5 Powodów innych niż seks
Z drugiej strony, żonaty mężczyzna flirtujący nie zawsze szuka seksu (Guerrero, Andersen, & Afifi, 2001).
Liczba ostatnich badań sugeruje, że może być nie mniej niż 5 powodów innych niż seks dla żonatego mężczyzny do flirtowania (Lee & Guerrero, 2001) i (Yarab, Allgeier, & Sensibaugh, 1999). Uważam, że mąż flirtujący w pracy to bardziej skomplikowany kontekst niż ten, który ma tendencję do flirtowania w każdej sytuacji społecznej.
Fakt, że Twój mąż jest flirciarzem w pracy nie musi być nieomylnym wskaźnikiem, że jest niewierny.
Badania przeprowadzone przez Downey i Damhave (1991) sugerują, że mężczyźni ci mogą dążyć do zintensyfikowania związku z powodów innych niż seksualne.
- Twój kochający mąż może czuć, że ma dobre powody w pracy, aby być manipulatorem.
- Może on mieć motywację relacyjną. Może on dążyć do zwiększenia intensywności lub intymności związku dla pragmatycznych celów.
- Może chcieć wywrzeć wpływ, uzyskać ustępstwa lub zapewnić specjalne traktowanie dla siebie lub swoich współpracowników.
- Albo może po prostu badać związek. Żonaty mężczyzna flirtujący może po prostu dobrze się bawić, lub może cieszyć się z bycia uznanym za atrakcyjnego i uzyskać wzrost poczucia własnej wartości w tym procesie.
- Może również po prostu starać się manipulować związkiem w kierunku celu nieseksualnego, takiego jak dostosowanie się do permisywnego środowiska pracy lub zabezpieczenie sojusznika politycznego.
Ponieważ motywacje jego flirtu mogą być złożone, kontekst jest wszystkim.
Dlaczego żonaci mężczyźni flirtują?
Terapeuci par mają różne podejścia do flirtu żonatego mężczyzny.
Niektórzy terapeuci uważają, że poczucie własnej wartości jest główną motywacją, a flirt może mieć wymiar relacyjny. Informują oni również, że niektórzy żonaci mężczyźni flirtują, aby zwiększyć swoją atrakcyjność dla partnera.
Jest to sposób na bezpośrednie powiedzenie „proszę, nie bierz mnie za pewnik… inne kobiety uważają mnie za atrakcyjnego”. Ci terapeuci sugerują, że może być trochę normalnego małżeńskiego sadyzmu w byciu otwarcie postrzeganym jako pożądany. Sugerują oni, że czasami jedynym związkiem, który stara się zintensyfikować, jest związek z żoną.
Twierdzą oni również, że mężczyźni chcą być pożądani tak samo jak kobiety, a my zapominamy o tym fakcie na własne kliniczne niebezpieczeństwo. Nie każdy terapeuta par zgadza się z tym.
Wielu terapeutów uważa, że relacyjne niezadowolenie jest powodem, dla którego żonaty mężczyzna flirtuje w pierwszej kolejności. Nie jestem pewien, czy odrzucenie tego złożonego i nieco sprzecznego badania jest klinicznie mądre. Żonaty mężczyzna flirtujący może być skomplikowanym zwierzęciem.
W terapii par, kiedy pracuję z żonatym mężczyzną flirtującym, mam tendencję do skupiania się na kontekście i poczuciu własnej wartości.
Żonaty mężczyzna, który regularnie flirtuje, jest Rozmową Generatywną, która czeka, aby się wydarzyć. Jego żona chce go zrozumieć. Co oznacza jego zachowanie? Jak on się czuje sam ze sobą? Czy kiedykolwiek rozważa niezamierzone konsekwencje flirtowania w pracy?
Pomijając wymówki, flirtujący żonaty mężczyzna jest zaproszeniem do zbadania możliwych braków w małżeństwie… lub w jego obrazie siebie.
Czy robi to tylko po to, aby się dopasować?
Czasami flirtowanie jest funkcją nierównowagi sił i permisywnego środowiska pracy. Być może żonaty mężczyzna flirtuje, aby dotrzymać kroku permisywnej i nieodpowiedniej grupie rówieśniczej.
Widziałem, jak permisywne środowiska w pracy obniżają standardy i zachęcają do flirtowania jako smaru społecznego pomiędzy mężczyznami i kobietami, czasami znajdującymi się na przeciwnych końcach kontinuum władzy.
Pracowałem ostatnio z lekarzem i jego żoną. Był on klasycznym „miłym facetem”, który znalazł się w środowisku pełnym wyuzdania i permisywizmu.
Pielęgniarki prowadziły nieodpowiednie rozmowy i wykorzystywały sugestywny kontakt wzrokowy oraz prowokacyjną mowę ciała ze szczęśliwie żonatym lekarzem jako sposób na zapewnienie sobie władzy i spuszczenie z tonu.
Pracowałem z nim, aby zasugerować mu, że jako wpływowa postać w szpitalu, ma możliwość ustalenia granic i stonowania seksualnych pogawędek.
Głównym problemem związanym z flirtowaniem przez żonatego mężczyznę jest nieuchronne postrzeganie, że jest on otwarty na poszukiwanie kontaktów seksualnych poza małżeństwem. Podczas gdy trudno zaprzeczyć, że flirtowanie ma komponent seksualny, dostrzegam również komponent aspiracyjny.
Co on chce osiągnąć? Seks? Zabawy? Nie wyróżniać się jako pruderyjny od swoich bardziej wyuzdanych rówieśników? Czy jest po prostu zabawny? Polityczny? A może po prostu szuka romansu w miejscu pracy?
Stopień, w jakim mąż jest skłonny być ciekawy i otwarty na temat swojego chronicznego flirtu jest ważny.
Za flirtującym żonatym mężczyzną kryje się intencja. Co to jest? Umiejętny terapeuta par będzie zapraszać ciekawość, która nie jest odruchowo osądzania.
Kontekst i dążenie są kluczowe pomysły dla mnie. Chcę, aby jego współmałżonek był bardziej ciekawy niż wściekły. Ponieważ może tu być coś więcej niż się wydaje.
Z drugiej strony, flirt to śliskie zbocze. Jest to zachowanie, które prowadzi do niewierności.
Większość firm nie ma pojęcia, jak stworzyć kulturę pracy przyjazną rodzinie. Zachęcam żonatego mężczyznę flirtującego w pracy do zrobienia kroku w tył i zapytania „dlaczego to robię?”.
Czy potrzebujesz coachingu, aby pomóc z granicami?
Kiedy mówiłem, że naukowcy kochają temat flirtowania… nie żartowałem! :