Kiedy Allan Affeldt zdecydował się kupić opuszczony La Posada Hotel w Winslow, Ariz, Żaden bank nie chciał zaoferować mu pożyczki.
W 1994 roku transakcja brzmiała jak kradzież: $158,000 za zabytkowy hotel o powierzchni 72,000 stóp kwadratowych, położony na 20 akrach. Ale La Posada, która w czasach swojej świetności gościła Clarka Gable’a i Howarda Hughesa, od lat była zabita deskami.
Szacunkowe koszty renowacji wyniosły 12 milionów dolarów. A kiedy już zostanie otwarty, kto będzie w nim nocował? Poza zabłąkanymi turystami zjeżdżającymi z I-40, by zobaczyć zakątek, o którym śpiewali Eagles w „Take It Easy”, Winslow nie znajdowało się na niczyjej liście miejsc, które trzeba zobaczyć przed śmiercią.
Ale miłość jest ślepa, mówią niektórzy.
Affeldt podróżował z Laguna Beach w Kalifornii, aby zobaczyć La Posadę po tym, jak pojawiła się na liście zagrożonych obiektów National Trust for Historic Preservation. Natychmiast zakochał się w budynku i kobiecie, Mary Elizabeth Jane Colter, która zmarła w 1958 roku. Wizjonerska architektka i projektantka wnętrz, Colter zaprojektowała i wyposażyła niektóre z najbardziej fascynujących budynków Południowego Zachodu, w tym La Posada oraz Dom Hopi i Strażnicę na Południowym Obrzeżu Wielkiego Kanionu.
Dwadzieścia dwa lata później, podróżni mogą zatrzymać się w jednym z 54 pięknie odrestaurowanych pokoi La Posady i zjeść posiłek w wielokrotnie nagradzanym Turquoise Room prowadzonym przez nominowanego do nagrody Jamesa Bearda szefa kuchni Johna Sharpe’a.
„Kiedy kupiliśmy La Posadę, Mary Colter była prawie całkowicie zapomniana”, mówi Affeldt, który wraz z żoną artystką Tiną Mion odrestaurował hotel, który działał w latach 1930-57. „Ale nastąpił renesans amerykańskiej historii, która była częściowo zapomniana, a my jesteśmy tego częścią. Colter był częścią pracowitego zespołu, w skład którego wchodziła firma Santa Fe Railway i Fred Harvey, człowiek biznesu z ostrą misją zapewnienia niezrównanej gościnności. Wspólnie stworzyli oni dziesiątki eleganckich restauracji i hoteli wzdłuż linii kolejowej Santa Fe, która przecinała słabo zaludnione obszary Nowego Meksyku, Arizony i Kalifornii.
W ten sposób Harvey stworzył pierwszą w kraju sieć restauracji i hoteli, czerpiąc inspirację z wpływów rdzennych Amerykanów i Hiszpanów na Południowym Zachodzie oraz z odmiennych krajobrazów. Zatrudniał tysiące samotnych kobiet, zwanych „Harvey girls”, znanych z doskonałej obsługi klienta.
Pierwszym z hoteli był La Castaneda w Las Vegas, N.M., zbudowany w 1899 roku 60 mil na północ od Santa Fe. W 2014 roku Affeldt kupił zabity deskami budynek, który został zamknięty w 1948 roku. Jest w trakcie jego odnawiania, ale oferuje wycieczki. W dół ulicy, Affledt jest właścicielem La Plaza Hotel, pięknie odrestaurowanego hotelu w stylu włoskim z 1882 r.
Dzisiaj hotele wypełnione sztuką przyciągają miłośników kolei, architektów, miłośników historii, fanów Route 66 i podróżników, którzy seryjnie je odkrywają. Dla miasteczka takiego jak Winslow, praca miłości Affeldta i Miona dosłownie zmieniła jego oblicze.
„Teraz dosłownie przyjeżdżają tu ludzie z całego świata”, mówi Bob Hall, prezes Izby Handlowej Winslow. „Niedawno spotkałem architekta z Mediolanu we Włoszech, który jest fanem Mary Colter. To jest duma tego regionu. Ludzie przylatują z Palm Springs i Chicago tylko po to, żeby zjeść kolację.”