Wszechświat to wielkie miejsce i jest pełen wielkich rzeczy. Planety, gwiazdy, galaktyki i gromady galaktyk rozciągają się w górę na coraz większe skale. Tutaj podziwiamy niektóre z rekordzistów w różnych kategoriach kosmicznych, być może czując pokorę wobec zdolności Wszechświata do produkowania jednostek o niewiarygodnych rozmiarach i wielkości.
Największa egzoplaneta: GQ Lupi b
Astronomowie nie byli pewni, co zrobić z tajemniczą GQ Lupi b, gdy po raz pierwszy odkryto ją w 2005 roku. Krążący wokół młodej gwiazdy około dwa i pół raza dalej niż Pluton od Słońca, obiekt towarzyszący wydawał się być albo planetą albo brązowym karłem, który jest rodzajem małej gwiazdy. Późniejsze obserwacje nie wyjaśniły jeszcze tego zamieszania, ale najlepsze szacunki sugerują, że GQ Lupi b ma promień około 3,5 raza większy od promienia Jowisza, co oznacza, że jeśli jest to egzoplaneta, to jest to największa z dotychczas znalezionych.
Największa gwiazda: UY Scuti
UY Scuti jest gwiazdą typu hipergigant o promieniu około 1700 razy większym od Słońca, co czyni ją największą znaną gwiazdą we wszechświecie. Jeśli ktoś umieściłby UY Scuti w centrum Układu Słonecznego, jej krawędź rozciągałaby się tuż za orbitą Jowisza. Gaz i pył wydobywający się z gwiazdy sięgałby jeszcze dalej, poza orbitę Plutona, czyli około 400 razy dalej niż odległość Ziemia-Słońce.
Największa mgławica: The Tarantula Nebula
Zarówno największa znana mgławica, jak i najbardziej aktywny region gwiazdotwórczy w naszym lokalnym sąsiedztwie galaktycznym, Mgławica Tarantula rozciąga się na ponad 1800 lat świetlnych w swojej najdłuższej rozpiętości. Znany również jako 30 Doradus, obiekt znajduje się 170 000 lat świetlnych od Ziemi w Wielkim Obłoku Magellana, małej galaktyce satelitarnej krążącej wokół naszej Drogi Mlecznej. Zamiast zabójczego pajęczaka, ta Tarantula jest raczej gwiezdnym żłobkiem – w jej pięknych fałdach gazu i pyłu rodzą się młode gwiazdy.
Największa pusta plama: Supervoid w Eridanusie
W 2004 roku astronomowie zauważyli gigantyczny region pustej przestrzeni na mapach stworzonych przez należącego do NASA satelitę Wilkinson Microwave Anisotropy Probe (WMAP), który zeskanował w najdrobniejszych szczegółach kosmiczne mikrofalowe tło, czyli pozostałość promieniowania z Wielkiego Wybuchu. Jak podaje serwis Vice, plama, która rozciąga się na 1,8 miliarda lat świetlnych, jest dziwnie pozbawiona gwiazd, gazu, pyłu, a nawet ciemnej materii. Podczas gdy naukowcy widzieli już wcześniejsze puste przestrzenie, nadal nie wiedzą, jak dokładnie powstała jedna o takich rozmiarach i skali.
Największa galaktyka: IC 1101
Nasza galaktyka Drogi Mlecznej ma około 100 tysięcy lat świetlnych średnicy, ale to dość przeciętna wartość jak na galaktykę spiralną. Dla porównania, największa znana galaktyka, zwana IC 1101, jest 50 razy większa i około 2000 razy masywniejsza od naszego galaktycznego domu. Rozciągając się na imponujące 5,5 miliona lat świetlnych, IC 1101 jest tak duża, że gdyby umieścić ją w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Droga Mleczna, jej krawędź sięgałaby obok naszego najbliższego galaktycznego sąsiada, Andromedy.
Największa czarna dziura: TON 618
Uważa się, że supermasywne czarne dziury czają się w centrum każdej galaktyki i mogą taktować z prędkością wiele milionów razy większą od masy Słońca. Jednak największą znaną czarną dziurę można znaleźć w odległym kwazarze – gigantycznych obiektach we wczesnym wszechświecie, które wydzielają szalone ilości promieniowania. Ta, znana jako TON 618, ma masę szacowaną na 66 miliardów Słońc, zgodnie z oświadczeniem.
Największe galaktyczne bąki: Bąble Fermiego
W 2010 roku astronomowie używający kosmicznego teleskopu Fermiego odkryli kolosalne struktury wyłaniające się z Drogi Mlecznej. Te masywne plamy, które można dostrzec jedynie w pewnych długościach fal światła, mają wysokość 25 000 lat świetlnych (jedna czwarta szerokości Drogi Mlecznej). Naukowcy uważają, że bąble są wynikiem starożytnego szału karmienia, którego doświadczyła centralna czarna dziura naszej galaktyki, co spowodowało ogromne wybuchy energii.
Największy pojedynczy obiekt: Protocluster SPT2349-56
W czasach, gdy wszechświat miał zaledwie jedną dziesiątą swojego obecnego wieku, 14 galaktyk zaczęło zderzać się ze sobą i tworzyć najmasywniejszy znany obiekt kosmiczny związany grawitacyjnie, protoklaster SPT2349-56. Ściśnięta razem w przestrzeni, która jest tylko około trzy razy większa od naszej galaktyki Drogi Mlecznej, ta megagromada ostatecznie połączy się w pojedynczą galaktykę o masie 10 bilionów razy większej od masy Słońca. Dodatkowe obserwacje ujawniły, że około 50 dodatkowych galaktyk otacza tę strukturę, która osadzi się w gigantycznym obiekcie znanym jako gromada galaktyczna, w której wiele galaktyk orbituje wokół siebie.
Największa gromada galaktyczna: Shapley Supercluster
Astronom Harlow Shapley odkrył w latach 30. XX wieku kolosalną kolekcję galaktyk, która teraz nosi jego imię. Zawierająca ponad 8000 galaktyk i o masie ponad 10 milionów miliardów razy większej od masy Słońca, Gromada Shapleya jest największą strukturą w lokalnym wszechświecie, według Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Największa gromada: Laniakea Supercluster
Nasza Droga Mleczna jest tylko maleńkim członkiem gargantuicznej kolekcji zbiorów galaktyk znanej jako Supergromada Laniakea. Choć nie ma ona formalnych granic, astronomowie szacują, że zawiera ona około 100 000 galaktyk o łącznej masie około 100 milionów miliardów razy większej od masy Słońca i rozciąga się na ponad 520 milionów lat świetlnych.
Największa kolekcja kwazarów: Huge-LQG
Odległe superjasne obiekty zasilane czarnymi dziurami, znane jako kwazary, są już potężnych rozmiarów. Jednak czasami kwazary mogą łączyć się w gromady, a największa z nich nosi pomysłową nazwę Huge-LQG (od Huge Large Quasar Group). Zawierająca 73 kwazary i masę szacowaną na 6,1 kwintyliona (to 1, po którym następuje 18 zer) słońc, ta kolosalna kosmiczna kolekcja ma 4 miliardy lat świetlnych średnicy w swojej największej rozpiętości, według The Atlantic.
Największa rzecz we wszechświecie: Hercules-Corona Borealis Great Wall
Mapując lokalizacje wybuchów promieniowania gamma – ulotnych, ale potężnych eksplozji, które mają miejsce, gdy masywna gwiazda umiera – astronomowie odkryli coś, co jest często uważane za największy znany obiekt w kosmosie: Wielką Ścianę Herkulesa-Corona Borealis. Obiekt ten ma 10 miliardów lat świetlnych średnicy i może zawierać miliardy galaktyk. Wielki Mur został po raz pierwszy odkryty w 2013 roku, gdy badania wykazały, że promieniowanie gamma jest szczególnie skoncentrowane w odległości około 10 miliardów lat świetlnych w kierunku gwiazdozbiorów Herkulesa i Corona Borealis.
Originally published on Live Science.
Recent news