Jaka jest prawdziwa stopa bezrobocia: 10.2% czy 18.8%? 27 stycznia, 2021 by admin Mężczyzna przykleja znaki do swojego samochodu przed udziałem w rajdzie karawanowym w dół Las Vegas Strip w … poparcie dla przedłużenia 600 dolarów zasiłku dla bezrobotnych, 6 sierpnia 2020 roku w Las Vegas, Nevada. (Foto by Bridget BENNETT / AFP) (Foto by BRIDGET BENNETT/AFP via Getty Images) AFP via Getty Images Każdy chce (lub powinien chcieć) zobaczyć poprawę gospodarki. Dzisiejsze poranne dane Bureau of Labor Statistics (BLS) o zatrudnieniu wydają się dawać komfort, ponieważ były lepsze niż oczekiwano. Bezrobocie spadło w lipcu do 10,2% (oficjalna stopa U-3) z 11,1% w czerwcu i 13,3% w maju. Liczba miejsc pracy wzrosła o 1,8 miliona. Ale biorąc pod uwagę wszystkie dostępne informacje, nadal jest wiele niepokojących i mylących: Stopa bezrobocia na poziomie 10,2% jest gorsza niż nadir podczas Wielkiej Recesji. Stopa wzrostu zatrudnienia znacznie spowolniła i bez bodźców fiskalnych może spaść jeszcze bardziej. Bezrobocie wśród białych wyniosło 9,2%. Dla Czarnych, 14.6%. Azjatów, 12.0%. Latynosów, 12,9%. Bezrobocie wśród dorosłych kobiet, wynoszące 10,5%, jest większe niż wśród mężczyzn, wynoszące 9,4%. Istnieją pewne ogromne rozbieżności, i prawdopodobnie postrzeganie, wpływu. Liczba bezrobotnych od 15 do 26 tygodni wystrzeliła w górę z 1,9 miliona w czerwcu do prawie 6,5 miliona w lipcu (wzrost o 4,6 miliona). Liczba bezrobotnych od 5 do 14 tygodni spadła z 11,5 miliona do 5,2 miliona (spadek o 6,3 miliona). Sugeruje to, że większość z nich zdecydowała się pozostać bez pracy przez jeszcze dłuższy okres – co najmniej cztery miesiące. Liczba bezrobotnych jest wciąż o 10,5 miliona wyższa niż w lutym. Około jedna trzecia dodatkowych miejsc pracy pojawiła się w sektorze rekreacji i hotelarstwa, a to właśnie te miejsca mogą zostać ponownie mocno dotknięte, ponieważ duże stany, które widziały odrodzenie wirusa, muszą ponownie zamknąć swoje firmy. Szerzej U-6 miara bezrobocia, która obejmuje takich ludzi jak tych, którzy pracują w niepełnym wymiarze godzin, ale nie z własnej woli i ludzi, którzy zrezygnowali, jest na 16.5%. Było mniej więcej tyle samo osób, które trwale straciły pracę w obu miesiącach, więc nie ma wzrostu, ale też nie ma spadku. Ludzie, którzy zazwyczaj pracują w niepełnym wymiarze godzin wzrosli o 803,000 do 24.0 milionów. Ankieta gospodarstwa domowego, która ustala stopę bezrobocia miała współczynnik odpowiedzi 67% – trochę w górę od czerwca, ale wciąż daleko od średniej 83% dla 12 miesięcy przed pandemią. Kiedy odsetek odpowiedzi znacząco spada, są duże szanse, że wyniki są mniej dokładne. Wiele osób zostało skategoryzowanych jako tymczasowo zwolnionych, a nie bezrobotnych. Przeklasyfikowanie ich jako bezrobotnych oznaczałoby oficjalne bezrobocie wyższe niż 11%. Statystyki Departamentu Pracy dotyczące ubezpieczenia od bezrobocia (UI) pokazują, że od 18 lipca 31,3 miliona osób ubiegało się o UI, w porównaniu do 30,8 miliona w poprzednim tygodniu. Liczenie BLS mówi, że 16,3 miliona osób jest bezrobotnych, czyli 14,5 miliona mniej niż tych, którzy otrzymują UI. Te dwa ostatnie punkty razem są szczególnie lepkie. Analityk polityki Claudia Sahm powiedziała mi na Twitterze, że numery roszczeń UI mogą mieć niezamierzone (z bycia przytłoczonym) podwójne liczenie, z ludźmi coraz zwolniony, odwołany, i zwolniony ponownie. Ale takie błędy podwoiłyby prawdziwą liczbę? To nie wydaje się realistyczne, i nie, wydaje się nawet mniej prawdopodobne, że jest to kwestia przytłaczającego oszustwa, dla tych, którzy uważają, że najłatwiejsze do założenia. Powiedzmy, że liczba osób otrzymujących bezrobocie jest bardziej jak 30 milionów i prawdziwszą miarą tego, jak wielu brakuje pracy. Przy liczbie 159,9 mln osób, sugerowałoby to bezrobocie na poziomie 18,8%. Jeszcze nie widziałem oczywistego rozwiązania dla tych liczb, ale skłaniam się ku interpretacji, że z jakiegokolwiek powodu, jest znacznie więcej osób bezrobotnych niż sugeruje oficjalny wskaźnik BLS U-3. Jako, że Kongres nie zdołał zebrać razem ciągłej ulgi, nawet wiedząc od miesięcy, że będzie ona konieczna, stopa bezrobocia ma duże znaczenie. Około 26.5% ankietowanych dorosłych albo przegapiło ostatnią płatność czynszu lub kredytu hipotecznego, albo ma niewielkie lub żadne zaufanie, że może zapłacić następną, według Census Bureau. Ponad jedna trzecia spodziewa się, że ktoś w ich gospodarstwie domowym straci dochód z pracy w ciągu najbliższych czterech tygodni, podczas gdy 51,1% już zaobserwowało utratę dochodu z pracy. Nawet wypłata 200 dolarów tygodniowo pozwoliłaby ludziom odzyskać średnio tylko 45% ich poprzednich zarobków, a w tej chwili nawet tego nie dostają. W sytuacji, gdy konsumenci stanowią 68% PKB, jest to duży spadek aktywności gospodarczej. Dzierżawcy zostaną dotknięci, podobnie jak sklepy sprzedające podstawowe produkty, takie jak żywność i odzież. Jest to rodzaj wstrząsu, który może się odbić szerokim echem i zapoczątkować kolejne rundy redukcji zatrudnienia i upadku firm. Bezrobocie wzrośnie, wydatki rządowe na programy takie jak SNAP (food stamps) również wzrosną. A może takie przedłużenia nie zostaną uchwalone, będziemy mieli masowy wzrost bezdomności, a gospodarka dostanie kopa w głowę, który sprawi, że zacznie się rozrastać. To może być największe niebezpieczeństwo związane z dzisiejszymi liczbami dotyczącymi bezrobocia. Jak stwierdził w nocie TS Lombard główny ekonomista USA Steven Blitz: „Największy wpływ lipcowych liczb dotyczących zatrudnienia są polityczne. W miarę jak maleje poczucie zagrożenia, maleje też pośpiech, by przepchnąć pakiet przez linię mety.” Previous articleLook Away Dixie LandNext article Rick Ross Net Worth Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedziTwój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *Komentarz Nazwa * Email * Witryna internetowa Zapamiętaj moje dane w przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy.