Gdy 21-letni muzyk H.E.R. mówi o swoim wychowaniu, zazwyczaj podróżuje do swojego mieszanego pochodzenia i dzieciństwa w San Francisco Bay Area – a konkretnie w mieście Vallejo.
H.E.R., której prawdziwe imię to Gabi Wilson, dorastała w Zatoce w czasach, kiedy obszar ten był naprawdę zróżnicowany, a mieszkańcy byli narażeni na różne style życia. Jest w połowie Filipinką, w połowie Murzynką i jest tym rzadkim rodzajem mieszańca, który mocno identyfikuje się z obiema stronami, zamiast wybierać jedną nad drugą – lub żadną z nich. Jak mówi, jej dom jako dziecka był wyraźnie filipiński. Wchodzisz i po prostu wiesz: buty zdejmuje się przy drzwiach, jedzenie gotuje się na kuchence, a jej dziadkowie, którzy mieszkali z nią w tym czasie, byli stałymi bywalcami domu.
Ale H.E.R. mówi, że kiedy pojawiła się czarna strona jej rodziny, też byś o tym wiedział.
„To zupełnie inna rzecz”, mówi, siedząc na końcu kanapy w Midtown Manhattan. „Mój tata rzuciłby się z jedzeniem duszy, kiedy mieliśmy naszą czarną stronę nad. Czarna kultura jest dla mnie bardzo ważna i identyfikuję się z młodymi czarnymi kobietami. Reprezentuję młode czarne kobiety i jestem z tego dumna.”
Muzyka była stałym elementem w jej domu jako dziecko. Być może to wyjaśnia jej sprawność i naturalny talent, jeśli chodzi o tworzenie utworów. Piosenki z jej połączonych albumów „Volume 1” i „Volume 2”, które ukazały się dwa lata temu, wciąż znajdują się na liście Billboard Top 100. Sama pisze swoje piosenki, często współpracuje z innymi muzykami, takimi jak Daniel Caesar, i gra na pięciu instrumentach, z których najbardziej ulubioną jest gitara. Częściowo wynika to z jej obsesji na punkcie Prince’a, który, jak sama mówi, jest jej ulubionym artystą i wraz z Lauryn Hill przyczynił się do powstania jej muzycznej tożsamości.
Jej ojciec, który również jest muzykiem, po raz pierwszy zapoznał ją z muzyką Prince’a, ponieważ ciągle słuchał „Purple Rain”. Kiedy H.E.R. była dzieckiem, budziła się rano, gdy jej tata robił śniadanie w kuchni i puszczał w telewizji koncertowe DVD zmarłego muzyka.
Z pewnością słuchacze mogą usłyszeć charakterystyczne, funkowe, tłuste nuty Prince’a w jej solówkach – zwłaszcza tych, które gra na żywo. Występy na żywo są ważne dla H.E.R., ponieważ to właśnie wtedy może ona nawiązać kontakt z fanami i eksperymentować z medleyami.
„Bardzo zależy mi na dynamice mojego występu i doświadczeniu, a nie tylko na wykonywaniu piosenek” – mówi. „Ważne jest dla mnie, aby ludzie przeżywali każdą piosenkę i czuli się tak, jakbym śpiewała bezpośrednio do nich. Twoje oczy nigdy nie chcą opuścić sceny, ponieważ zawsze coś się dzieje.”
Jeden z takich medley’ów miał miejsce podczas BET Awards w czerwcu. Wprowadziła Caesara na scenę i zaśpiewali swój akustyczny hit „Best Part”. To płynnie przeszło w wykonanie Lauryn Hill i D’Angelo „Nothing Even Matters”. Na pomysł medleya wpadli, jak sama to określa, „organicznie”. To słowo, którego często używa, by opisać swój proces tworzenia. To się po prostu dzieje.
Przez pierwsze kilka lat po tym, jak H.E.R. – akronim od „Having Everything Revealed” – pojawiła się na scenie muzycznej, media obsesyjnie skupiały się na tym, że w stylu Sia, ukrywała swoją tożsamość. (Na żywo i na zdjęciach nadal nosi okulary przeciwsłoneczne, aby zasłonić oczy). Dlaczego to zrobiła? Raz po raz tłumaczyła, że chce, aby jej muzyka mówiła sama za siebie.
Obecnie dorasta do swojej tożsamości w branży. Niedawno opublikowała wstęp do swojego nadchodzącego albumu, który ma się ukazać we wrześniu. „I Used to Know H.E.R.” to krótki zbiór piosenek, które nagrała podczas trasy „Heartbreak on a Full Moon” z Chrisem Brownem. Mówi, że było wiele utworów, które chciała zawrzeć na preludium, ale postanowiła zachować je na swój kolejny projekt.
„Byłam w trasie przez ostatni rok i byłam tak zajęta, że nie miałam czasu, aby skończyć mój album w sposób, w jaki chcę to zrobić” – mówi. „Więc to jest tylko zapowiedź, bo nie wydawałam muzyki od tak dawna. Jest to sneak peek na ewolucję mnie i wywyższenie mnie, ponieważ 'Volume 1′ i 'Volume 2′ to bardzo odrębne dźwięki. I 'I Used to Know H.E.R.' zawiera muzykę, która jest zupełnie inna od tego, co ludzie słyszeli. Ale ja po prostu obecnie robię postępy i zaczynam pokazywać więcej muzykalności.”
H.E.R. George Chinsee/WWD
Pierwszy utwór na „I Used to Know H.E.R.,” „Lost Souls,” nosi silne wpływy z „Lost Ones,” Lauryn Hill – ale przerobione.
„Tak, wiele osób tak mówi,” mówi. „Wibracja tego utworu jest zdecydowanie podobna do 'Lost Ones', ale to było po prostu coś, do czego czułam pasję. Szczerze mówiąc, mówię do ludzi, którzy nie trwają przy rzeczach, w które wierzą, albo nie wiedzą, w co wierzyć – ludzi, których fascynuje pewien styl życia, pewien rodzaj wyglądu, pewna ilość zwolenników. Gonią za trendami, za tym, co jest gorące, za tym, co dobrze wygląda. Ludzie, którzy próbują prowadzić innych, kiedy sami są zagubieni, myląc osobę, którą pokazują światu z osobą, z którą mają do czynienia pod koniec dnia, kiedy kładą się spać w nocy. Osoba, którą próbują być przed ogromną publicznością.”
„’You’re confusing self-conscious with self-confidence,'” rapuje, wbijając się w wers z 'Lost Souls'. „Czy to są rzeczy, które czujesz, że naprawdę chcesz dla siebie? Czy tylko dlatego, że chcesz się podobać ludziom, wyglądać w określony sposób lub być postrzegana w określony sposób?”
To kim jest z roku na rok będzie się zmieniać w oparciu o jej doświadczenia, mówi H.E.R., ale fundament pozostaje ten sam. Mając tę wiedzę o sobie mocno zakorzenioną, H.E.R. poszerza zakres swojej pracy. Ma wiele nadchodzących tras koncertowych (swoją własną oraz kilka występów w Londynie i Paryżu z Childish Gambino) i kończy prace nad nadchodzącym albumem. Dodatkowo, będzie występować w hołdzie Janet Jackson na tegorocznej gali BMI Awards 30 sierpnia. Jackson specjalnie poprosił H.E.R. o występ dla show, i podobno jest fanem; podczas ostatniego wywiadu Sirius XM Radio, Jackson powiedział, że muzyka H.E.R. pomogła jej przejść przez ciążę. W marcu, Jackson również uczestniczył w jednym z występów H.E.R. w Londynie. Wmieszała się w tłum i śpiewała razem z prawie każdym tekstem.
H.E.R. robi też trochę aktorstwa, ale nie mówi więcej. Następnie ujawnia, że wkrótce założy własną fundację charytatywną. To jej sposób na pozostanie wierną swoim korzeniom i nowo odnalezionemu „ja”.
„Chcę po prostu oddać się społeczności, która mnie wychowała, teraz, kiedy doszłam do punktu, w którym mogę to zrobić”, mówi.
.