Stopy procentowe są na historycznie niskich poziomach. Wyceny akcji zbliżają się do historycznych szczytów. Pandemia Covid-19 wprowadziła niepewność finansową do naszego codziennego życia. Te trudne fakty nasuwają pytanie, czy zasada 4% dla wypłat emerytalnych jest nadal aktualna.
Dla wielu osób, które zbliżają się do emerytury lub są już na emeryturze, niskie stopy zwrotu z inwestycji o stałym dochodzie są powodem do poważnych obaw. W przeszłości, emeryci polegali na aktywach o stałym dochodzie, aby wygenerować wypłatę emerytalną. Przy rentowności obligacji skarbowych bliskiej 0%, takie podejście nie jest już opłacalne. Wyceny akcji, w międzyczasie, są niezwykle wysokie według większości miar.
Połączenie niskich stóp zwrotu i wysokich wycen akcji zapowiada trudne środowisko inwestycyjne w nadchodzących latach. Niemniej jednak, istnieją powody, aby wierzyć, że reguła 4% jest dziś tak samo ważna, jak była kiedykolwiek – oto dlaczego.
Korzenie reguły 4%
Reguła 4% została opracowana przez planistę finansowego Williama Bengena w 1994 roku. Bengen chciał ustalić bezpieczną stopę zwrotu, która dawałaby emerytom pewność, że nie przeżyją swoich oszczędności.
Badania Bengena wykazały, że ludzie mogą wycofać 4% swoich inwestycji w pierwszym roku emerytury, a następnie wypłacać tę samą kwotę, skorygowaną o inflację, przez co najmniej 30 lat bez wyczerpania portfela.
Cztery procent nie zostało wybrane dlatego, że reprezentuje średnią stopę zwrotu. Wybrano ją raczej dlatego, że była to stopa obliczona na mniej więcej taką długość emerytury w różnych warunkach ekonomicznych.
Aby dojść do tej liczby 4%, Bengen obliczył różne stopy początkowych wypłat dla hipotetycznych emerytur rozpoczynających się w 51 różnych latach, od 1926 do 1976. Spośród wszystkich przetestowanych przez niego stóp procentowych, 4% okazało się najwyższą początkową stopą wypłaty, która pozwoliłaby zachować portfel emerytalny przez co najmniej 30 lat w roku o najgorszych wynikach w jego badaniu (miało to miejsce pod koniec lat 60-tych). Obecnie planiści finansowi używają tej wartości procentowej do obliczenia sumy, którą chcielibyśmy mieć w momencie przejścia na emeryturę, stosując zasadę 25x.
Wyższe możliwe stopy wypłat
Wszystkie pozostałe lata w badaniu Bengena pozwoliły na zastosowanie wyższych początkowych stóp wypłat, które nadal chroniłyby hipotetyczny portfel emerytalny. W niektórych latach, emeryci mogliby zacząć od wypłaty 10% lub więcej w pierwszym roku, a ich oszczędności nadal by przetrwały.
Problemem jest oczywiście to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. Nie wiemy, czy przejdziemy na emeryturę w roku, który pozwoli nam na wypłatę 10% w pierwszym roku, czy tylko 4%. Kierując się ostrożnością, Bengen wybrał najgorszą stopę wypłaty: 4%.
Do tych obaw dochodzą jeszcze obecne warunki rynkowe. W analizie Bengena, akcje wynosiły średnio około 10%, a obligacje średnioterminowe ponad 5%. Biorąc pod uwagę obecny rynek, trudno wyobrazić sobie tak wysokie stopy zwrotu z akcji lub obligacji, przynajmniej w ciągu najbliższej dekady.
Reguła 4,5% Bengena
W oryginalnej analizie Bengen założył portfel składający się w 50% z akcji o dużej kapitalizacji i w 50% z obligacji skarbowych o średnim terminie wykupu. Inwestycje te były następnie równoważone raz do roku w jego analizie. Niedawno dodał do swojej analizy akcje spółek o małej kapitalizacji.
Bengen zakłada obecnie następującą alokację aktywów:
- 30% akcji o dużej kapitalizacji
- 20% akcji spółek o małej kapitalizacji
- 50% obligacji skarbowych o średnim terminie wykupu
Dodając akcje spółek o małej kapitalizacji, stwierdził, że najgorszy scenariusz poprawia się z pierwotnego ustalenia 4% do początkowej stopy wypłaty 4.5%.
Jak wycena akcji i inflacja wpływają na zasadę 4%
Mimo że wielu analityków koncentruje się na stopach procentowych przy szacowaniu długowieczności portfela, wycena akcji i inflacja są kluczowymi czynnikami, które wpływają na zasadę 4%.
Inflacja jest oczywiście powiązana ze stopami procentowymi. Gdy stopa inflacji wzrasta, stopy procentowe podążają za nią. Jednak w przypadku zasady 4%, inflacja odgrywa szczególną rolę, ponieważ jest ona wykorzystywana do corocznego korygowania wysokości wypłat.
Faktor pierwszy: Wycena akcji
Badania pokazują, że wysoka wycena akcji powinna prowadzić do niższych stóp początkowych wypłat. Jedna z miar wyceny akcji, wskaźnik Shillera CAPE – cyklicznie korygowany wskaźnik ceny do zysków – wynosi obecnie ponad 30. Jest to bardzo wysoki poziom, choć nie najwyższy, jaki do tej pory widzieliśmy. W 2000 roku wynosił on prawie 45.
Nawet przy ekstremalnie wysokich wycenach akcji, badania przeprowadzone przez planistę finansowego Michaela Kitcesa pokazują, że zasada 4% nadal obowiązuje. W pracy z 2008 roku, Kitces zbadał związek pomiędzy wskaźnikiem CAPE Shillera a początkowymi stopami zwrotu. W ujęciu statystycznym, doszedł do wniosku, że korelacja między nimi wynosi -0,74. W związku z tym, gdy wskaźnik Shiller CAPE rośnie, bezpieczna stopa początkowej wypłaty spada.
Kitces stwierdził, że najniższa bezpieczna stopa początkowej wypłaty wynosi 4,4% przy alokacji aktywów 60% akcji i 40% obligacji. Co ważniejsze, analiza Kitcesa obejmowała lata, w których wskaźnik CAPE Shillera był tak wysoki jak obecnie.
Faktor drugi: Inflacja
Najnowsze badania Bengena sugerują, że inflacja jest ważniejszym czynnikiem wpływającym na wysokość początkowej wypłaty niż wycena akcji. Wysoka inflacja w latach 70-tych i wczesnych 80-tych sprawiła, że przejście na emeryturę w październiku 1968 roku było najgorszym scenariuszem. Ale nawet wtedy, nadal pozwalała na początkową stopę wypłaty w wysokości około 4,5%.
Bieżąca stopa inflacji określa, jak bardzo emeryt powinien dostosować swoje roczne wypłaty. Wysoka stopa inflacji zmusza emerytów do zwiększania wypłat, aby utrzymać siłę nabywczą z poprzedniego roku. Ponadto, podwyżki te są zablokowane: Tworzą one nowy dolny próg wypłat, który należy następnie wykorzystać przy obliczaniu wypłat w kolejnych latach.
Przy wykorzystaniu danych historycznych do 2019 r., Bengen sugeruje, że nawet biorąc pod uwagę obecne środowisko wysokich wycen akcji i wyjątkowo niskiej inflacji, początkowa stopa wypłat na poziomie 5% jest uzasadniona. Nawet jeśli założymy wzrost inflacji powyżej 5%, stopa wypłaty na poziomie
4,5% będzie prawdopodobnie zrównoważona, jak wynika z badań Bengena.
The 4% Rule Is Safe, But It’s Not a Guarantee
W tym miejscu powinniśmy dodać słowo przestrogi. Reguła 4% – lub 4,5%, jeśli wolisz – nie jest obietnicą. Jest ona wynikiem dziesięcioleci badań i danych.
Przecież przyszłość zawsze kryje niespodzianki. Podczas gdy październik 1968 roku był najgorszym czasem na przejście na emeryturę w badaniu Bengena, jakiś miesiąc w przyszłym roku, za pięć lat lub dekadę może okazać się o wiele gorszy. Najbardziej prawdopodobnym powodem byłaby jednak gwałtowna inflacja, a nie bieżące stopy zwrotu z inwestycji o stałym dochodzie.
I chociaż reguła 4% może być ważna dla celów planowania emerytalnego, to niekoniecznie jest to najlepsze podejście do wydatków na emeryturę. Zamiast tego, dynamiczne reguły wydatkowania środków na emeryturę powinny umożliwić większości ludzi wydawanie więcej niż reguła 4% i nadal dawać im pewność, że nie zabraknie im pieniędzy na emeryturze.
.