
górny pokład na New Era Field 24 listopada 2019 roku w Orchard Park, Nowy Jork. Buffalo pokonuje Denver 20-3. (Fot. Brett Carlsen/Getty Images)
Getty Images
To będzie nowa era w Buffalo.
New Era, globalna firma produkująca nakrycia głowy i odzież sportową, poprosiła o zwolnienie z praw do nazwy i umowy sponsorskiej. Ten ruch oznacza koniec New Era Field.
Decyzja została podjęta w oświadczeniu wydanym wspólnie przez Bills i New Era.
„Bills i New Era obecnie negocjują szczegóły separacji, a Bills są w trakcie poszukiwania nowego partnera naming rights dla stadionu”, czytamy w oświadczeniu.
New Era nabyła prawa do nazwy cztery lata temu w siedmioletniej umowie, która była warta więcej niż szacowane 4 miliony dolarów rocznie. Wcześniej stadion nosił nazwę Ralph Wilson Stadium po właścicielu drużyny, który zmarł w 2014 roku.
W ramach umowy, New Era otrzymała również prawo pierwokupu do przedłużenia umowy w ramach nowej dzierżawy lub gdyby drużyna wybudowała nowy stadion. The Bills' lease has three years to go in the county-controlled stadium.
Bills ownership was reportedly working with New Era to restructure their deal for over a year, according to Tim O’Shei of the Buffalo News.
Jak donosi Forbes, jeśli w tym sezonie fani nie zostaną wpuszczeni na stadion, Bills stracą 104 miliony dolarów przychodu ze stadionu (suma biletów, koncesji, sponsorów, parkingów i sklepów drużynowych).
Wycofując się teraz z umowy dotyczącej praw, New Era znajduje się w samym środku finansowego ścisku podczas pandemii. Więcej niż tydzień temu, firma zwolniła 117 pracowników w swojej siedzibie w Buffalo. Te cięcia zostały zakwestionowane przez County Executive Mark Poloncarz, ponieważ New Era przyjęła między $5 a $10 milionów pożyczki w ramach Paycheck Protection Program, aby utrzymać prawie 500 miejsc pracy.
Postępowanie New Ery w celu wycofania się z umowy dotyczącej praw do nazwy stadionu jest kolejnym niepowodzeniem dla właścicieli Buffalo Bills Terry’ego i Kim Pegula, którzy są również właścicielami Buffalo Sabres z NHL. W zeszłym miesiącu właściciele zwolnili 22 pracowników Sabres i skautów, w tym generalnego menedżera Jasona Botterilla.
Nie trwało to jednak długo, aby pojawiła się nowa oferta, nawet jeśli jest mało prawdopodobne, aby wygrać. Producent bidetów TUSHY wydał oświadczenie, w którym ogłosił oficjalną ofertę na naming rights w 2020 roku za kwotę do 12,5 miliona dolarów. Zgodnie z ofertą, stadion miałby nosić nazwę TUSHY Stadium.
Założyciel TUSHY, Miki Agrawal, powiedział, że firma chciałaby rozmieścić przenośne toalety wyposażone w bidet na parkingach i miejscach ogoniastych na każdym meczu Billsów w 2020 i 2021 roku.
Przewiduje się, że TUSHY będzie pierwszą z wielu ofert, które pojawią się za pośrednictwem informacji prasowych lub mediów społecznościowych jako dobry sposób na zwrócenie na siebie uwagi, nawet jeśli mają małe szanse na wygraną.
Stadion o pojemności 71 608 miejsc został otwarty 17 sierpnia 1973 roku i był wielokrotnie odnawiany. Pierwotnie stadion nosił nazwę Rich Stadium. W latach 1998-2015 nosił nazwę Ralph Wilson Stadium.
Nie ma wątpliwości, że wielu długoletnich fanów nie straci snu nad utratą nazwy, New Era Field. Tweet jednego z nich: „Nigdy nie przestałem nazywać go The Ralph.”
Śledź mnie na Twitterze lub LinkedIn.