Wywiad z gitarzystą Black Sabbath, Tonym Iommi, w którym wyjaśnia on, jak makabryczny wypadek z udziałem maszyny doprowadził go do brzmienia, które stało się podstawą heavy metalu, został ożywiony przez VH1. Klip, The Complete History of Heavy Metal: Fingers Bloody Fingers, pokazuje, jak rodowity mieszkaniec Birmingham w Anglii wykorzystał złą sytuację.
W klipie Iommi wyjaśnia, że Birmingham było miastem przemysłowym w latach sześćdziesiątych, „bardzo podobnym do Detroit”. Spawał, ale zafascynował się tworzeniem muzyki, grą na gitarze i akordeonie. Kiedy zespół, w którym grał, chciał odbyć trasę koncertową po Europie, postanowił, że weźmie sobie resztę dnia wolnego od spawania, ale matka wysłała go z powrotem, żeby dokończył dzień. „Wsadzili mnie do ogromnej maszyny, masywnej rzeczy, a ja nie wiedziałem, jak ją obsługiwać” – powiedział. „Kiedy wpychałem metal do maszyny, spadł on z taką siłą i hukiem, że po prostu posiekł mi palce. Krew leciała na wszystkie strony.”
Współpracownik włożył opuszki palców do pudełka zapałek i wysłał go do szpitala, ale lekarze powiedzieli mu, że już nigdy nie będzie mógł grać. „Byłem skrajnie przygnębiony i bardzo zdołowany” – powiedział. „Kierownik fabryki odwiedził mnie w domu… i wtedy opowiedział mi historię o Django Reinhardcie, który stracił palce.”
Czując inspirację, stworzył prowizoryczne opuszki palców, wymyślił lekkie struny, zrzucił strojenie i zbadał wiele innych sposobów gry na gitarze. Kombinacja doprowadziła do „agresywnego, surowego i tłustego” brzmienia, które stało się charakterystycznym stylem Black Sabbath.
Popularne w Rolling Stone
„Oczywiście, utrata opuszków palców była druzgocąca, ale z perspektywy czasu to coś stworzyło”, powiedział. „To sprawiło, że wymyśliłem nowe brzmienie i inny styl gry, a także inny rodzaj muzyki. Naprawdę, okazało się, że to nie jest zła rzecz, a dobra.”